Desktopy kontra laptopy

Desktopy o wiele lepiej sprawdzają się jako stacje robocze. Posiadają one bowiem o wiele wydajniejsze procesory niż popularne notebooki biznesowe
fot. lenovo.com

Wybór pomiędzy notebookiem, a komputerem stacjonarnym, wielu firmom, nastręcza dużych trudności. Moda na biznesowe laptopy o smukłej, stylowej obudowie, przyćmiła popularność sprzętu stacjonarnego. Niektórzy zapowiadają nawet zmierzch desktopów. Warto jednak zwrócić uwagę na to, że kosztem braku mobilności, możemy uzyskać coś o wiele cenniejszego – dużą moc obliczeniową za połowę ceny. Za laptop o parametrach, które odpowiadają przeciętnemu desktopowi, trzeba bowiem zapłacić o wiele więcej.

Zalety desktopów

Pierwsze desktopy miały postać prostych, metalowych skrzynek o ogromnych wymiarach. Z czasem, producenci postawili na kompaktowe wymiary – współczesne komputery stacjonarne są niewielkie i dają ogromne możliwości rozbudowy.

Desktopy o wiele lepiej sprawdzają się jako stacje robocze. Posiadają one bowiem o wiele wydajniejsze procesory niż popularne notebooki biznesowe. W komputerach stacjonarnych pojawiają się również lepsze karty graficzne.

Kolejną zaletą desktopów są duże możliwości modyfikacji. Każdy komputer stacjonarny można niemal dowolnie zmieniać – dokupić do niego lepszą klawiaturę, pojemniejszy lub szybszy dysk twardy, pamięć RAM itp. W przeciętnym laptopie można jedynie dołożyć pamięci, czasami istnieje możliwość zmiany dysku.

Desktopy – lepsza jakość obrazu

Za wyborem komputera stacjonarnego, przesądza jednak, nie tylko wysoka moc obliczeniowa w przystępnej cenie. Desktopy mają jeszcze jedną zaletę – można do nich podłączyć dobry monitor posiadający przekątną ekranu 26 czy 32 cale (lub więcej). W przeciętnych laptopach biznesowych matryca ma przekątną 15,6 cali (czasami 17 lub 14). Wystarczy zestawić obok siebie 2 takie urządzenia, aby przekonać się o jakości obrazu – na dużym monitorze o wiele łatwiej jest projektować grafikę, modyfikować zdjęcia itp.

Laptop można oczywiście podłączyć do monitora, ale wtedy traci on swoją podstawową zaletę, czyli mobilność.

awatar autora
Maciej Dudek Doradca
Nazywam się Maciej Dudek i zajmuję się doradztwem sprzętowym dla sektora publicznego oraz małych firm, które cenią sobie rzetelne wskazówki i fachową wiedzę. Z branżą IT jestem związany od wielu lat: zaczynałem od drobnych projektów w lokalnych szkołach, gdzie pomagałem przy wdrożeniu nowych komputerów, a dziś współtworzę TKMF i uczestniczę w znacznie większych przedsięwzięciach, w tym w przetargach o wartości przekraczającej kilkadziesiąt tysięcy złotych.